Archiwum sierpień 2006


sie 31 2006 ... modlitwa
Komentarze: 2

Pozwól mi spróbować jeszcze raz
Niepewność mą wyleczyć, wyleczyć mi
Za pychę i kłamstwa, same nałogi
Za wszystko co związane z tym
Za świństwa duże i małe
Za mą niewiarę - rozgrzesz mnie
No rozgrzesz mnie, no, no, no....
Panie mój, o Panie
Chcę trochę czasu, bo czas leczy rany
Chciałbym, chciałbym zobaczyć co
Co dzieje się w mych snach
Co dzieje się
I nie, i nie chcę płakać, Panie mój
Uczyń bym był z kamienia
Bym z kamienia był
I pozwól mi, pozwól mi
Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz
Chcę trochę czasu, bo czas, bo czas leczy rany
Chciałbym, chciałbym zobaczyć co
Co dzieje się, co dzieje się w mych snach
I nie, i nie chcę płakać, Panie mój
Uczyń bym był z kamienia
Bym z kamienia był
I pozwól mi, pozwól mi spróbować jeszcze raz
Jeszcze raz..

Dżem

dr_agon : :
sie 27 2006 ... autsajder
Komentarze: 3

Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę żył już tak.

Nie słuchałem nigdy ojca,
Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!"
Z naiwności w oczach chłopca
Dziś już wielu śmieje się.

Ale jedno wiem po latach.
Prawdę musisz znać i Ty:
Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy
Kumpel zdradził mnie niejeden
I niejeden przegnał, lecz
Nie szukałem zemsty w niebie.
Co kto robi jego rzecz.

To dziewczyna, którą miałem,
Chciała w życiu tylko mnie.
Teraz z innym jest na stałe,
Każdy kocha tak jak chce.

Ale jedno wiem po latach,
Prawdę musisz znać i Ty:
Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść... zejść na psy!

Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę będę tak!

Dżem

dr_agon : :
sie 26 2006 ... dziekuje
Komentarze: 3

Dziękuję Ci za ten wspaniały czas, gdy mogłem się cieszyć Twoją obecnością.

Dziękuję za ciepło, które tak bije od Ciebie.

Dziękuję za dotyk, którego tak bardzo mi brakowało.

Dziękuję za wyrozumiałość, bo wiem, że czasami można mieć mnie dosyć.

Dziękuję, że przypomniałaś mi jak to jest, kiedy się tęskni.

Dziękuję za ...

dr_agon : :
sie 16 2006 ,,,do dupy
Komentarze: 2

I wyjechała…

Moja przyjaciółka. Chociaż chyba nie mogę tak powiedzieć. Znamy się tyle lat, a jednak nie pozwoliłem jej siebie poznać. Może trochę przez ten ostatni miesiąc. Ale jednak nazywam Ją przyjaciółką, przynajmniej ona na pewno tak o mnie myśli.

 

Wyjechała. Skończył się miesiąc jej wakacji i musiała wracać. Kiedy odwiozłem ją do domu nie potrafiłem się pożegnać. Nie chciałem spojrzeć jej w oczy. Bałem się, że zobaczy łzy w moich. Przez te kilka tygodni, kiedy była, dała mi coś, o czym zapomniałem, że istnieje. Dała mi sens. Dała mi namiastkę ciepła. Dała mi dotyk.

Gdy szedłem do pracy wiedziałem, że w domu ktoś na mnie czeka, że ktoś się ucieszy, kiedy wrócę, że ktoś mnie przytuli…

 

„Jak mogę Ci podziękować za te wspaniałe wakacje” – zapytała przed wyjazdem. ”Nie wyjeżdżaj” – pomyślałem. Obiecała, że wróci. Obiecała, że będzie mnie czasami odwiedzać, ale oboje wiemy, że to nieprawda. Pewnie za jakiś czas wyjdzie za swojego chłopaka, urodzi mu dziecko i będzie miała ciekawsze i ważniejsze rzeczy do zrobienia.

Wiem, bo tak jest zawsze. Bo wszyscy moi starzy znajomi, mają rodziny, dzieci… i nikt nie ma już czasu na takie znajomości…

 

 

Jest mi źle. Jest mi cholernie źle i nic na to nie mogę poradzić. Najchętniej bym się upił…, ale nie mogę

 

do dupy z takim życiem…

dr_agon : :
sie 07 2006 ... tylko mnie przytul
Komentarze: 2

Myślisz, że mnie znasz, że tak łatwo przewidzieć, czego chcę i o czym myślę?

Chyba jednak nie. Chyba nie, bo nie wiesz jak to jest.

Ty nie budzisz się codziennie rano z bólem głowy. Śpisz spokojnie, kiedy mnie w nocy budzą koszmary. Nie musisz wycierać oczu od łez. Nie wiesz jak to jest…

 

Masz rację, wcale nie jestem taki twardy, na jakiego się zgrywam. Wcale nie chcę być sam, mimo, że ciągle tak mówię. I masz też rację, że cholernie się boję. Boję się, że tak już zostanie.

Mówisz mi, że powinienem znaleźć sobie kogoś i ułożyć sobie życie. Mówisz, że mogę przecież dać tak wiele. Tylko nie mówisz jak to zrobić. Jak zrobić żeby zapomnieć? Jak wymazać z pamięci to, co niepotrzebne? Jak nauczyć się ufać od nowa? Jak rozpalić w sobie to ognisko, które tak przyjemnie rozgrzewa i łaskocze w żołądku? Jak mówić „kocham Cię”.

Wszystko wydaje Ci się takie proste. Wiec, dlaczego do cholery takie nie jest?

 

Czy to już po prostu minęło? Czy już nie wróci? Czy tak już zostanie?

Nie wiesz i nawet, jeśli myślisz inaczej to tak naprawdę nie wiesz jak będzie.

 

Nie mów już nic więcej…  tylko mnie przytul

 

 

 

dr_agon : :