cze 10 2002

Kobieta


Komentarze: 5

Jakiś czas temu poznałem pewną kobietę. Trudno to nazwać w jakikolwiek sposób, ale coś sprawia, że wspaniale mi się z nią rozmawia, nadajemy zupełnie na tych samych falach. Ona mieszka co prawda 300 km ode mnie, ale to akurat nie jest jakiś wielki problem. Niestety jest problem innej natury: Ta moja mała Księżniczka panicznie boi się spotkania ze mną. Już zupełnie nie wiem jak się do tego zabierać. Żadne z moich wielokrotnie wypróbowanych ;-) sposobów nie zdają egzaminu. Ale chyba w końcu dzisiaj znalazłem rozwiązanie: Poczekam może jeszcze tydzień i jeśli nic się w tym temacie nie zmieni, wsiądę w moją furrę i pojadę do niej... na kawę oczywiście.

Taki mam plan.

dr_agon : :
podkufka
19 czerwca 2002, 00:00
i to się nawet sprawdza, tak znając problem z tzw. autopsii muszę przyznać że mężczyzna musi być niesamowicie pewien siebie i czasem to co zrobi może całkowicie zburzyć głupi strach!!! bo taki strach bywa baaardzooo zgubny:)
11 czerwca 2002, 00:00
TO NAPRAWDE PIEKNY PLAN.PROPONUJE JUZ DZISIAJ JECHAC A JEJ MAZ URWIE CI GLOWE I SPALI CI FURE:)))
10 czerwca 2002, 00:00
plan glupi nie jest :) ale lepiej ja uprzedz ...jakies 100 km wczesniej ;) pozdrawiam i zycze powodzenia
10 czerwca 2002, 00:00
ja nia wiem, czy taki dobry plan...sadze, ze jej chyba nie widziales.A jezeli ona jest kims innym za kogo sie podaje i pewnie dlatego nie chce sie spotkac. jednak zycze powodzenia
10 czerwca 2002, 00:00
"...żebrząc wciąż o benzynę(dzisiaj to absurd:))...gnałem przez noc, silnik rzęził ostatkiem sił, aby być znowu w Tobie , śmiać się i kląć, wszystko "bedzie" tak proste w te dni..." Kuj żelazo póki gorące,wiesz kobiety często nie potrafią podjąć decyzji,trzeba trochę pomóc:))Jedź,ale daj znać wcześniej,przecież musi się zrobić na bóstwo,nie:)) Masz chociaż jej zdjecie?

Dodaj komentarz