Archiwum sierpień 2002


sie 20 2002 Wehikuł czasu...
Komentarze: 1

Pamiętam dobrze ideał swój,

Z marzeniami żyłem jak król,

Siódma rano to dla mnie noc,

Pracować nie chciałem, włóczyłem się,

 

Za to do puszki zamykano mnie,

Za to zwykle zamykano mnie,

Po knajpach grywałem za piwko i chleb,

Na życiu blues’em tak mijał mi dzień,

 

Tylko nocą do klubu pójść,

Jam Session do rana, tam królował blues,

To już minęło ten klimat ten luz,

Wspaniali ludzie nie powrócą, nie powrócą już, nie

 

Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat,

Mój mały intymny muzyczny świat,

Gdy tak wspominam ten miniony czas,

Wiem jedno, że to nie poszło w las

 

Dużo bym dał by przeżyć to znów,

Wehikuł czasu to był by cód,

Mam jeszcze wiarę, odmieni się los,

Znów kwiatek do lufy, wetknie im ktoś,

 

Tylko nocą do klubu pójść,

Jam Session do rana, tam królował blues,

To już minęło ten klimat ten luz,

Wspaniali ludzie nie powrócą, nie powrócą już,

O nie

 

dr_agon : :
sie 19 2002 Powrót...
Komentarze: 3

Właśnie dzisiaj, kilka godzin temu wróciłem z wakacji. Jeśli w ogóle można tak nazwać 4 dni spędzone nad morzem. Jestem ogromnie zadowolony z tego powodu. Było naprawdę fantastycznie. Tego właśnie było mi trzeba...

Niestety, po za tym, że świetnie się bawiliśmy, byłaś wspaniała pogoda i odpocząłem sobie całkiem nieźle, to stało się coś czego nie spodziewałem się wcale i nigdy nawet nie przypuszczałem, że coś takiego może się stać. Otóż wraz ze mną i 30 innymi osobami których zabrałem nad morze była moja dobra koleżanka. To naprawdę fajna, inteligentna, mądra i ładna dziewczyna. Spędzaliśmy noce na długich rozmowach, przy delikatnym szumie fal i rozgwieżdżonym niebie na plaży. Było naprawdę fantastycznie, ale... Nie kochałem się od bardzo dawna, to już chyba ze 4 miesiące, a jestem normalnym człowiekiem który potrzebuje pewnych rzeczy. Okazało się jednak, że to co od niej usłyszałem całkowicie zniechęciło mnie do seksu i to nie tylko w jej przypadku. Zawsze byłem romantykiem, zawsze miałem pewne wyobrażenia na temat seksu, nigdy nie satysfakcjonowały mnie przelotne znajomości „only for sex” owszem i takie się zdarzały, ale to nie to czego chciałem. A tu po raz kolejny okazało się, że ją interesuje wyłącznie dupa. Po raz kolejny spotykam dziewczynę której zależy tylko na seksie. Pewnie, uwielbiam się kochać, uprawiać seks, pieprzyć się czy jaki inaczej to nazwać, ale nie satysfakcjonuje mnie już to tak jak dawniej. Chcę czegoś więcej, chcę znowu poczuć się komuś potrzebny nie tylko do łóżka... Prawdopodobnie każdy inny facet na świecie na moim miejscu nie zastanawiałby się nawet sekundy, a wręcz ucieszyłby się z tak postawionej sprawy, ale jakoś mnie to odrzuciło. Nie potrafiłem już ulec nastrojowi, nie czułem już podniecenia, wszelkie moje emocje skończyły się w tym jednym momencie. Niby byłem na to przygotowany, nie chciałem żadnego związku, chciałem po prostu wykonać „back to the game”, ale właśnie wtedy na pięknej plaży dotarło do mnie, że już nie jestem tym samym człowiekiem jakim byłem choćby kilka miesięcy temu...

 

Ostatniej nocy, gdy wszyscy zasnęli poszedłem sobie na plażę, sam, tak po prostu, pomyśleć...

 

Bałtyk jest piękny...

dr_agon : :
sie 05 2002 Teraźniejszość...
Komentarze: 5

Ciągle to samo. Mam wrażenie tymczasowości. W moim życiu nic się nie zmienia...

Miałem, a w zasadzie ciągle mam marzenia. Chciałem mieć wymarzoną pracę, rodzinę mnóstwo przyjaciół... A to, co mam jest zaledwie namiastką tego, co bym chciał. Nawet nie jest namiastką, to jest...

 

Mieszkałem kiedyś z dziewczyną, później jakiś czas mieszkałem sam i stało się coś najgorszego – musiałem wrócić do rodziców, zostałem sam...

Od zawsze marzyłem o własnej firmie transportowej, chciałem zatrudnić swoich kumpli i dać im tyle forsy żeby nie musieli już oszukiwać na paliwie, a mam tylko... swoje długi

Kiedy byłem na ślubie mojego przyjaciela, usłyszałem piosenkę „Cudownych rodziców mam” i bardzo chciałem zaśpiewać to swoim rodzicom, ale już nie pamiętam, kiedy byli trzeźwi...

Wczoraj byłem na parapetówie u kumpla i jego dziewczyny, było fun, ale zrozumiałem, że to już koniec, oni mają siebie – ja, owszem jestem kolegą, wyskoczą ze mną do knajpki czy na wakacje, ale mają siebie i dla siebie są najważniejsi...

Wyjeżdżam na długi weekend nad morze ze znajomymi... Jedzie nas szóstka: kumpel ze swoją dziewczyną, mój kuzyn z dziewczyną, kuzynka z chłopakiem, i ja... z dziewczyną, z którą nic mnie nie łączy – dwie odległe planety...

Ciągle słyszę, że trzeba iść do przodu, że nie ważne jest to, co było, że liczy się tylko to, co będzie... A co będzie? Czy będzie tak samo? Czy może coś się zmieni?

Za dużo palę...

Lekarze mówią mi, że umrę na udar mózgu...

Jak chce oddać krew – mówią mi, że za dużo piję...

Dzwonię do znajomej firmy żeby podłapać jakąś dodatkową pracę – mówią, że mają komplet pracowników...

 

Otwieram program pocztowy – „No new messages”...

dr_agon : :
sie 03 2002 Dowcip...
Komentarze: 1

Ostatnio w jakiejś gazecie przeczytałem dowcip który powalił mnie na kolana:

-Jak się nazywa żona Herkulesa?
-Frau Kules

---------

Zmieniłem sobie kolorek bloga - teraz jest ładniejszy...

dr_agon : :